Trans:wizje to pismo stworzone z myślą o czytelniku, który nie zaspokaja się oczywistościami. Nie wierzymy w istnienie żadnych pewników. Nie jesteśmy zainteresowani podtrzymywaniem jakichkolwiek kulturowych tabu. Wolimy poszukiwać narzędzi przemiany – artystycznej, duchowej, naukowej i magicznej. Nie bez przyczyny nazwaliśmy je pismem psychoaktywnym. Traktujemy życie jako wielką przygodę, eksperyment i wyzwanie. Interesują nas wszelkie zjawiska wykraczające poza oczywistość – transcendencje, transformacje, transfiguracje i transgresje. Z radością na łamach Trans:wizji będziemy przemierzać ścieżki ekstazy i ekscesu. Będziemy zbaczać z dróg głównego nurtu kultury współczesnej, ciekawiąc się tym, co marginalne w sztuce, nauce, duchuwości. Kochamy rozdroża.
Jesteśmy tu po to, by się zmieniać. Nie przyszliśmy nikogo nawracać, pokazujemy tylko kody dostępu. Każdy z nas jest panem swojej wyobraźni i dzięki niej może stwarzać siebie od nowa.
Uważamy bowiem, że wbrew temu, co nam wmawiają politycy i inni miłośnicy społeczeństwa spektaklu, nie musimy być biernym podmiotem – petentem, konsumentem, czy kibicem – ponieważ wszystko znajduje się w naszych rękach. Wystarczy tylko rozpoznać nasz ukryty potencjał oraz hamujące go mechanizmy kontroli. Wierzymy, że dysponujemy olbrzymimi możliwościami, które drzemią niewykorzystane w naszych ciałach i umysłach. Będziemy prezentować je na łamach tego pisma.
Zapraszamy do wspólnej przygody.