Kategorie
Muzyka Serwis

Świąteczny atak Zgniłego Mięsa

Z racji zbliżającego się okresu świątecznego prezentujemy najnowsze dokonania wytwórni muzycznej Zgniłe Mięso, dzięki której zmartwychwstają zdawałoby się nawet najbardziej ukatrupione nurty muzyczne.

Zgniłe Mięso Rekords od lat konsekwentnie lasuje umysły słuchaczy i krytyków przywykłych do konkretnych gatunków i trendów muzycznych. Artyści z kręgu tej najbardziej tajemniczej wytwórni na polskim rynku muzycznym idą w poprzek utartych schematów, stale dokonując wiwisekcji gustów. Wsłuchując się w płyty Zgniłego można więc odpaść od „konsensualnej rzeczywistości”, zanurzając się w całkiem innym świecie, gdzie „wszystko jest możliwe i nic nie jest oczywiste” albo też doznać reakcji alergicznej, apopleksji percepcji, podczas której wszelkie nasze oczekiwania wiją się w spazmach śmiechu lub odruchowej niechęci.

Wszystko to sprawia, że płyt Zgniłego słuchają tylko wybrańcy, którym nie brak odwagi dostrajania się do nowego, stale zmiennego kanału rzeczywistości, do całkowitej muzycznej transgresji. Wybrańcy ci nie rzadko lądują później w zakładach psychiatrycznych lub Sejmie Rzeczypospolitej, o czym świadczy przypadek posła Janowskiego (grzejącego ławę w jednej z poprzednich kadencji), który po wysłuchaniu płyty Małego Szu zaczął czochrać się i podskakiwać na mównicy, bezczelnie zwalając wszystko na złego kwasa, mimo że kilka godzin wcześniej widziano go w wytwórni Zgniłego Mięsa. O specyficznej miłości odczuwanej przez posła Rokitę do innej grupy z tej wytwórni, freakountrowego Mitcha&Mitcha, nie trzeba nawet pisać. Świadczy o tym jego kapelusz. Wtajemniczeni powiadają, że nawet niedawna seks-afera nie miałaby miejsca, gdyby na korytarzach parlamentu nie słuchano porno-disco w wykonaniu okrętu flagowego Zgniłego Mięsa, Dick4Dicka.

Uważaj i ty możesz zostać posłem, jeśli będziesz słuchać płyt Zgniłego Mięsa. A skoro o tym mowa, nadarza się ku temu szczególna okazja, ponieważ w sam raz na prawdziwe i fałszywe święta (wybór należy do ciebie!) ukazały się dwie nowe pozycje tej wytwórni.

ec0509acd7ced434b2acfee29eb18fc6,5,19,0.

Pierwsza z nich – kompilacja dwóch demówek Lorda to absolutny mus dla miłośników oldskullowego metalu, wychowanych na Kacie i Vaderze, którym nie straszne są dźwiękowe skaryfikacje, skatologia, nekrofilia i szatański seks bez zabezpieczeń. O tym wszystkim traktują teksty Lorda, gorsze (czyli lepsze?) od najgorszych (najlepszych?) tekstów zespołów blackmetalowych, przerażająco śmieszne, komicznie poważne, ociekające krwią i tajemnicą, jak na przykład liryka do kawałka pt. „Gorąca smoła”: „Pieni się w kotle gorąca smoła / Pan już nasz ofiary woła / Wychodzi z ziemi pierwszy róg / I ogon i widły i osiem nóg / Oooo Żółty ogień / Oooo Bije grom / Oooo Głowa na pień / Oooo Lordzie kom”. Do tego dochodzi równie wyrafinowana muzyka, mogąca przewrócić w grobie niejednego miłośnika Vadera i Behemotha, ponieważ Lord to muzyka dla wtajemniczonych, której nie powstydziliby się prawdziwi sataniści, gdyby naprawdę istnieli. Nic dodać, nic ująć. Szatan siedzi okrakiem na Zgniłym Mięsie, wydłubując zeń larwy wspomnień o klasyce swego ulubionego gatunku muzycznego.

55783e3f4126b2e57cc431f0296a5ef2,5,19,0.

W przypadku płyty „Nuclear War Now”, której twórcą jest Street City Nomad, czyli Karol „Suka”, znany z licznych wcześniejszych psychodelicznych projektów malarskich i muzycznych (np. legendarnej Arkony), mamy do czynienia z nieco inną sytuacją. O ile bowiem płyta Lorda rozprawicza umysły miłośników szczególnego rodzaju bluesa, zapatrzonych w ogon rogatego kudłacza, o tyle „Nuclear War Now” wymierzona jest w zwolenników „konsensualnej” rzeczywistości. To manifest ezoterrorysty, mówiącego sługusom systemu: „Wara od mojej rzeczywistości!”. Karol, jak niewielu współczesnych artystów, konsekwentnie robi swoje, nie oglądając się na tzw. realia, czy też raczej klatki (klapki) rzeczywistości. Było więc tylko kwestią czasu, kiedy wreszcie wystrzeli torpedę. Dawno nie zdarzyło mi się wysłuchać polskiej płyty, która wplatałaby niezwykle mocne choć proste teksty w finezyjną muzykę, stanowiącą psychodeliczny kolaż sampli z telewizji, wypowiedzi ulicznych oraz psychobitów kojarzących się z dźwiękami Atari Teenage Riot i Aphex Twina. Street City Nomad nie cacka się z rzeczywistością, on wali prosto z mostu w fundamenty IV Rzeszy Pospolitej. A że czyni to z punkową energią i acidowym zakrętem, zachęca do buntu i dania łupnia bandzie polityków. Rzadko się zdarza by płycie, która pod względem muzycznym wydaje się idealna na szalone balangi, towarzyszyło tak mocne przesłanie. Kupujcie więc ją, słuchajcie i róbcie swoje póki można, póki warto. I śpiewajcie wraz ze Street City Nomad: „Pokolenie JPII to nie ty, to nie ja!”

Kategorie
Książki Książki Okultury Okultura Serwis

Nasza nowa książka: PSEUDONOMICON Phila Hine’a

Jest nam niezmiernie miło po raz pierwszy w naszym serwisie informacyjnym zaanonsować ukazanie się naszej nowej książki – Pseudonomiconu Phila Hine’a. To wiekopomne wydarzenie świętujemy spijając absynt w blasku macek wielkiej ośmiornicy, pamiętając o tym, że w każdej z nich odbija się jedna rzeczywistość, jedna z miliona…

Pseudonomicon czyli ostatnie dzieło Phila Hine’a, znanego naszym czytelnikom z niezwykle popularnej Magii chaosu, jest jedynym, znanym nam grimuarem magicznym, proponującym podejście kreatywne do mrocznych mitów. Hine’a nie zaspakajają dawne przypowieści i legendy o tytanach władających światem i Wielkich Starych Bóstwach. Wręcz przeciwnie, nawołuje nas do tego, byśmy odkrywali je na nowo, uwalniając w sobie moc twórczego szaleństwa. Co z tym zrobimy, zależy już tylko od nas.

Więcej o książce możecie przeczytać na następującej
stronie.

Uwaga! Książkę wydaliśmy w nakładzie limitowanym 900 egzemplarzy. Pierwszym 93 czytelnikom oferujemy cenę promocyjną.

Kategorie
Muzyka

Mitch&Mitch w radiowej „Trójce”

Uwaga! Ci, którym nie jest straszna całkowita zagłada większości gatunków muzycznych mogą już dziś, 1 grudnia, o godzinie 22 wysłuchać koncertu Mitcha&Mitcha, naszych ulubionych prześmiewców, którzy zagrają na żywo w radiowej „trójce”. Mitche zagrają głównie piosenki ze swej najnowszej płyty Twelve Catchy Tunes, nagranej z jeszcze większą finezją niż ich debiutancki i już legendarny album Luv Yer Country.

okl_6023.jpg

Twelve Catchy Tunes zaprasza nas do podróży po istniejących i nie istniejących gatunkach i konwencjach muzycznych, która, zgodnie z sytuacjonistyczną strategią detournementu wkłada w istniejące formy całkowicie asynchroniczne z nimi treści. Podróż obowiązkowa dla każdego, kto nie boi zanurzyć swych uszu w takich gatunkach jak new modern porno, freakountry czy beboppunk. Sama zaś płyta jest cudowną kpiną z całej krytyki muzycznej, w związku z czym lepiej niech milkną moje słowa i wypowie się sama muzyka…

Dziś, III program PR, godz. 22.
Więcej o Mitchach na stronie Mitcha&Mitcha.

Kategorie
Książki

Promocja książki „Mój Grotowski”

30 listopada o godz. 19:30 odbędzie się we wrocławskim Ośrodku Grotowskiego spotkanie poświęcone książce Mój Grotowski.

Mój Grotowski to najnowsze wydawnictwo Ośrodka Grotowskiego z tekstami Tadeusza Burzyńskiego na temat J. Grotowskiego i Teatru Laboratorium, w wyborze i opracowaniu J. Deglera i G. Ziółkowskiego.

Spotkaniu towarzyszyć będzie prezentacja dźwiękowych, filmowych i fotograficznych materiałów dokumentacyjnych, m.in.: fragmentu audycji radiowej Marii Woś Laboratorium Grotowskiego, sfilmowanych wypowiedzi T. Burzyńskiego na temat: samorozwiązania Teatru Laboratorium, życia i twórczości Ryszarda Cieślaka, wizyty J. Grotowskiego z zespołem w Polsce w 1997 roku.

„Grotowski dla mnie – a jak sadzę i dla wielu innych – jest źródłem. Ze źródła można czerpać ożywczą wodę, gasić pragnienie. Można nią handlować. Można ją przetwarzać, coś dodając, butelkując, nieraz bezwiednie psując, a nawet zatruwając. Każde źródło jest początkiem rzeki. Te zaś mogą użyźniać nieurodzajne obszary, mogą też wzbierać, wylewać, niszczyć. Trzeba umieć współżyć z rzeką. Jeśli jednak zdarzy się powódź, trudno jej przyczyny upatrywać u źródła”. (Tadeusz Burzyński)

Wrocław, Rynek-Ratusz 27
Wstęp wolny

Kategorie
Książki Okultura Recenzje Serwis Uncategorized

Recenzja: „Oneiron”

Rzadko się zdarza, abyśmy zachwycali się książkami publikowanymi przez innych polskich wydawców. I to w dodatku takich, którzy dotychczas zalewali polski rynek głównie new age’ową popeliną. Tak jednak jest w przypadku opublikowanego przez Wydawnictwo KOS albumu pt. Oneiron, prezentującego obrazy, zdjęcia i teksty związane z grupą śląskich artystów-ezoteryków, którym w czasach głębokiego PRLu (1967-1978) udało się stworzyć jedną z najciekawszych w XX wieku grup magicznych. Grupa ta w zadziwiający sposób posługiwała się obrazem, słowem i performancem do zaklinania otaczającej jej rzeczywistości.

Oneiron z początku tworzyli: Andrzej Urbanowicz, Henryk Waniek, Urszula Broll, Antoni Halor i Zygmunt Stuchlik. Jednak z czasem grupie udało się wytworzyć krąg uczniów i sympatyków, do których należały między innymi tak wybitne osobistości świata artystycznego i naukowego jak: Zdzisław Beksiński, Józef Szajna czy Stefan Morawski. W swojej praktyce twórcy Oneironu nawiązywali do długiej tradycji śląskich mistyków, czerpiąc inspiracje z alchemii, filozofii Orientu, surrealizmu i psychodelików.

Publikacja pięknego i bardzo treściwego tomu pt. Oneiron stanowi znakomitą okazję do zapoznania się z naszą rodzimą, niemal nieznaną tradycją okultystyczną, wyprzedzającą o kilkanaście lat pokrewny jej nurt na zachodzie, zwany „magią chaosu”. Przede wszystkim jednak dostarcza niezwykłej uczty artystycznej.

Chciałoby się powiedzieć: „Cudze chwalicie, swego nie znacie!”

Już w chwili obecnej można śmiało powiedzieć, że album Oneiron to jedna z najważniejszych tegorocznych publikacji. Zainteresowani nim czytelnicy mogą go kupić pod następującym linkiem.

Kategorie
Kultura i sztuka Serwis Uncategorized

Bakchus we Wrocławiu

17 listopada o godz. 20
i 19 listopada o godz. 18
na Strychu Wrocławskiego Teatru Współczesnego wystąpi
Stowarzyszenie Teatralne Chorea
ze spektaklem BAKCHUS.

076c745047280852a1c9dbed733879fb,5,19,0.

Projekt teatralny Bakchus/Bachantki to trzecia część trylogii antycznej, realizowanej wspólnie przez Stowarzyszenie Teatralne Chorea i walijską grupę Earthfall Dance. Podobnie jak dwie poprzednie realizacje: Hode Galatan (2003) i After the Birds/Po Ptakach (2005) stawia pytania o to, jak teatr dzisiaj może inspirować się Starożytnymi: ich muzyką, tańcem, poezją i dramatem. Chorea, pracując na materiałach źródłowych, od lat zajmuje się muzyką i tańcem antycznej Grecji we współpracy z ośrodkami naukowymi całej Europy. Najnowszy spektakl, oparty na ostatnim dramacie Eurypidesa, łączy film, muzykę wykonywaną na żywo, tekst, ekspresyjny ruch i śpiew.

Reżyseria: Jessica Cohen, Jim Ennis, Tomasz Rodowicz
Muzyka: Roger Mills, Maciej Rychly, Paul Wigens

Bilety na spektakle do nabycia w Sekretariacie Ośrodka Grotowskiego tel: 071 343 42 67, sekretariat@grotcenter.art.pl

Kategorie
Komiks Serwis

„Transmetropolitan” w sieci

Kolejny wybitny komiks, tym razem obnażający mechanizmy polityki przy pomocy estetyki cyber-psychodelicznej, doczekał się swojej prezentacji w sieci. Transmetropolitan Warrena Ellisa z psychodelicznymi kadrami Daricka Robertsona to rewelacyjny mariaż komiksowej formy z bezkompromisowym, anarchistycznym przekazem. Bohater Transmetropolitana, wzorowany na postaci Huntera S. Thompsona, zmarłego niedawno twórcy tzw. gonzo żurnalizmu, czyli radykalnie subiektywnego podejścia do pracy dziennikarskiej, jak nikt inny w świecie komiksu odzwierciedla strategie ezoterrorystyczne, wcielane w życie m.in. przez magów chaosu.

1719_400x600.jpg

Pierwszą część oryginalnej wersji Transmetropolitana można obejrzeć na stronie Vertigo Comics. W Polsce ten cykl komiksowy wydaje Mandragora.

Kategorie
Koncerty Serwis

Faust w Krakowie

Już jutro, 15 listopada, w krakowskim klubie Loch Ness odbędzie się koncert Fausta, legendarnej grupy awangardowej. Koncert zostanie zarejestrowany i wydany w postaci płyty winylowej i CD.

Faust to twórcy krautrocka, ikonoklaści muzyki poszukującej i eksperymentalnej, jeden z najważniejszych zespołów muzycznych XX wieku. Na początku lat 70. wspólnie z zespołami Can i Kraftwerk stworzyli zupełnie nowe oblicze muzyki rockowej, nadali jej powagę eksperymentu godnego kompozytorów klasycznych i wyciągnęli ją z szufladki „muzyka rozrywkowa”. Przez lata poszukiwań zdobyli miano jednego z najbardziej wpływowych zespołów XX wieku, do inspiracji ich twórczością przyznawali się twórcy tej rangi co Joy Division, Brian Eno, Einsturzende Neubauten, Cabaret Voltaire czy My Bloody Valentine.

FAUST LIVE IN KRAKÓW
15.11.2006
Klub Loch Ness
ul. Warszawska 15
godz. 20.30
bilety: 40 pln
przedsprzedaż biletów w klubie oraz na www.audiotong.net

Kategorie
Książki Serwis

Wieczór z Romanem P.

Z okazji wydania książki Frederica Zamochnikoffa i Stephane’a Bonnotte’a Polański. Na rozdrożu światów Wydawnictwo Cyklady zaprasza na Wieczór Romana Polańskiego, który odbędzie się
13.10.2006 o godz. 18.00 W Muzeum Kinematografii w Łodzi.

W programie:
Pokaz Etiud
– ROZBIJEMY ZABAWĘ (1957), 9′,
– UŚMIECH ZĘBICZNY (1957), 1,5′,
– DWAJ LUDZIE Z SZAFĄ (1958), 15′,
– GDY SPADAJĄ ANIOŁY (1959), 20,47′,
– LAMPA (1959), 8′
Wykład o życiu i twórczości reżysera wygłosi dr Konrad Klejsa.
Prezentacja nowej ksiązki poświęconej reżyserowi.

Wstęp wolny

Kategorie
Kultura i sztuka Serwis

Ceremonie pogrzebowe w warszawskim CSW

11 listopada odbędzie się w Zamku Ujazdowskim PROJEKT FOLKLOR – CEREMONIE POGRZEBOWE, z udziałem zespołu teatru obrzędowego, który przedstawi wielogodzinne tradycyjne obrzędy pożegniania ze zmarłym oraz młodych artystów zajmujących się na co dzień projektami performatywnymi, działającymi na pograniczu teatru, akcji artystycznych i filmu.

Folklor, rozumiany abstrakcyjnie, jako suma zbiorowych zachowań i porządków, nie podlega działaniu czasu. Kontynuuje się w następujących po sobie pokoleniach, dając ciągłość kulturze. Folklor to też oswajanie nieznanego, walka z własnymi duchami i demonami, to konieczny element tożsamości.

b807ad7d8310308e65d72ddf20d7b89e,5,19,0.

Tegoroczny PROJEKT FOLKLOR – CEREMONIE, to suma wyobrażeń i wierzeń, które oswajają temat śmierci. Niezależnie od wiejskiego czy miejskiego rytmu życia towarzyszą nam ceremonie pogrzebowe. Śmierć ma zawsze swój wymiar kultowy i kulturowy – niezależnie od tego czy jest to pierścionek z prochu zwłok czy trzydniowe pożegnanie z ciałem zmarłego.

W programie:

11 LISTOPADA 2006

17.30 – 22.30
– ”Nekropolia” Arteria
– ”Przymierzalnia” Studio Teatralne Koło
– ”Dance Macabre” VJ F/X
– ”…” Ania Czarnota, Agnieszka Kieliszczyk
– ”Centralny Szpital Warszawski-pokój 1.11” Supermarket

18.30 – 21.00
– ”Ostatni Różaniec” Teatr Obrzędowy Jarzębina z Kocudzy

19.00
– ”SSS” Jacek Malinowski

20.00
– „Śmierć z ludzką twarzą” Marcin Koszałka
– ”Ostatni Różaniec” Zespół Obrzędowy z Kocudzy

Teatr Obrzędowy tworzony jest głównie przez starszych ludzi na wsiach i w małych miasteczkach. Twórcami tego teatru są amatorzy. Pielęgnowanie kultury regionalnej jest główną motywacją działania w zespole wiejskim. Jest to rodzaj sztuki zrozumiały dla społeczności wiejskiej, łatwy do wykonywania, nietrudny do nauczenia, bo wywodzący się z jej tradycji. Na taki rodzaj teatru w większym stopniu niż na inne formy składa się praca zespołowa. Zasadą jest bohater zbiorowy. Cechą charakterystyczną jest zazwyczaj brak precyzyjnego scenariusza, specjalnych dekoracji. Wzorem dla kostiumu i scenografii jest codzienny ubiór, rzadziej tradycyjny strój ludowy oraz sprzęty, meble z wiejskiej izby. Najczęściej tematów do spektakli dostarczają tradycje i obrzędy związane z wyjątkowymi wydarzeniami związanymi z życiem rodziny czy społeczności wiejskiej tj. narodziny, wesele, śmierć czy święta kościelne. Innym źródłem tematycznym są zwyczaje związane z czynnościami domowymi tj pieczenie chleba, czesanie lnu itp. W spektakle wplatane są wątki obyczajowe, z życia w wiejskiej izbie.