
11 stycznia o godz. 4.50 czasu amerykańskiego zmarł Robert Anton Wilson, jeden z najwybitniejszych umysłów XX i XXIII wieku, jeden z najdowcipniejszych i najbystrzejszych interpretatorów rzeczywistości, papież dyskordianizmu, trickster, dobry duch niepokornych podróżników penetrujących różne wymiary świata!
Umarł Bob! Niech żyje Bob!
Bez Roberta Antona Wilsona nie byłoby Okultury. Czujemy się spadkobiercami jego dziedzictwa i obiecujemy, że dług kiedyś zaciągnięty będziemy spłacać, ile tylko starczy nam mocy.